Czy rozważacie sprzedaż książki w formie e-booka ?

Wstrząsające fakty i przerażające fotografie. Czyta się jednym tchem. Dla wszystkich którzy sądzą, że Kościół katolicki czynił tylko dobro to okazja do poznania kontrargumentów. Szkoda tylko, że fotografie są małe.

Książka robi wrażenie! Dużo tych spraw było mi znanych, konkordat z Hitlerem, milczenie Piusa XII. Trąbili o tym komuniści, ale też mówili między sobą prywatni ludzie, katolicy, rozgoryczeni postawą Kościoła wobec Polski i Niemiec hitlerowskich. Jednak dopiero zestawienie mnóstwa tego rodzaju faktów pozwala ustawić Kościół na właściwej pozycji i zobaczyć go takim, jaki jest w rzeczywistości. Gratulacje dla Mariusza! Książka była naprawdę potrzebna. Po przeczytaniu przestała mi się wydawać droga, ale koszty wysyłki... mogłyby być niższe.

Podobało mi się to, że autor odrzucił metodę "nie zostawiania suchej nitki" i przedstawił również pozytywne działania tego, kogo krytykował.

Ściągnąłem z Kraju Twoją książkę i przeczytałem z wielkim zainteresowaniem. Poruszyłeś ciekawy i drażliwy w Polsce temat. Choć interesuję się historią II wojny światowej to o wielu faktach dowiedziałem się dopiero od Ciebie. Ma jednak Twoja książka pewne niedociągnięcia bo uważam, że jeżeli wymieniasz parafię we Wrocławiu czy w innej obecnie polskiej miejscowości, z okresu przed 1945 r. to powinieneś używać niemieckich nazw tych miejscowości, np. Breslau, etc. etc. Ten błąd popełnia do tej pory wielu polskich publicystów pisząc o zbrodniarzach hitlerowskich, którzy urodzili się np. w Opolu zamiast w Oppeln czy pracowali w Gestapo w Szczecinie zamiast w Stettin... i dlatego nie dziwię się, że niektóre zachodnie media używają sformułowania "polskie obozy koncentracyjne, polskie obozy zagłady" etc. etc. pzdr

Niedawno skończyłem lekturę książki. Autor przytacza wiele faktów na potwierdzenie założenia zawartego w tytule : doszło do kolaboracji. Zastanawiające jest to, że chorwaccy duchowni katoliccy brali udział bezpośrednio w masowym mordzie, a więc kolaboracja poszła bardzo daleko, zapewne dalej niż jest to przyjęte w praktyce kościoła, chętnie cedującego wykonanie świeckim sługom. Można przypuszczać, że mimo atmosfery przyzwolenia, wielu duchownych nie brało się za zabijanie i tortury - zakładam, że część z nich zachowała obojętność, a pewnie były wypadki udzielania pomocy. Życie jest konglomeratem rozmaitych ludzkich postaw. Z drugiej strony, jak bardzo zawiódł kościół jako instytucja, jak dalece opisywane wydarzenia ukazują działanie w kościele ludzi bez sumień - polityków dla których ludzkie życie nie ma wartości, bo są sprawy nadrzędne, bo cel uświęca środki. Tak więc, nie odcięcie się od ustaszowskich ludobójców, nie nawoływanie do zaprzestania nienawiści, owszem współpraca, dla wspólnego celu : katolickiej Chorwacji bez Serbów, Żydów i Cyganów - zwycięzców nikt nie osądzi.

Chciałbym pogratulować bardzo dobrej i mocnej książki.

Porażająca, fascynująca, odzierająca ze złudzeń.... Imponujący zbiór zaskakujących fotografii, dogłębna analiza problemu - co znajduje odzwierciedlenie w ilości materiałów źródłowych. Lektura niezbędna i obowiązkowa, zwłaszcza dla czytelników w naszym kraju. Zalecam zapoznanie się z tą książką każdemu, pozwala ona spojrzeć na tragiczną historię faszyzmu w nowym świetle - tym prawdziwym.

Anatomia kolaboracji wyrywa z fotela.

Swietna uwaga od : MAREK G. Nazwy miejscowosci powinny zawsze nosic nazwe z okresu kiedy zachodzily w nich omawiane wydarzenia. Obcokrajowcy mieliby o niebo:-) lepszy obraz sytuacji i zachodziloby mniej "nieslawnych" pomylek. Gratulacje za publikacj ten niezbednej ksiazki!

Książka świetna:) Polecam!

Dobre, polecam!

Jeśli ktoś zastanawia się, co dać w prezencie wyznawcy kościoła watykańskiego - będzie to strzał w dziesiątkę! Może coś w końcu dotrze... Polecam!

Polecam wszystkim. To książka, którą każdy powinien przeczytać !!

Dobra dokumentacja, niezły styl, poręczne w cytowaniu. No i przede wszystkim: pisane bez nerwowego dygotku w kolanach - ale i bez agresji.

Zawartosc ksiazki jest szokujaca dla kazdego myslascego czytelnika. Wiele opisanych faktow jest ciagle nieznanych polskiemu czytelnikowi . Ale tak na logike to sojusz katolickiego kosciola z faszyzmem nie jest bardzo niezwykly. Przeciez mieli wspolnego wroga bezbozny komunizm. Żądza wladzy duszami i pieniedzmi jest wyzszym celem niz drobne bledy faszyznmu jak mordowanie Zydow. Kazdy dobry katolik to latwo zrozumie.

Czytelnicy na pewno nie poczują się rozczarowani, jeśli uznają historyczną PRAWDĘ. Polecam serdecznie!

Naprawdę warto przeczytać. Bardzo dobra książka. I jak zaznaczył sam autor daje do ręki argumenty do prowadzenia dyskusji. Fakty są dobrze udokumentowane. Wszystkie cytaty odwołują się do bibliografii przedstawionej przez autora wiec nie ma tu mowy o zadanej stronniczości, czy wymyślonych źródłach. Co często jest sugerowane na forach katolickich. Jako podstawę wystarczy przeczytać encykliki na temat faszyzmu wydane podczas wojny i porównać z tym powojennymi. Czy tez porównać je z tymi potępiającymi ówczesny komunizm. Udział kościoła w II wojnie światowej jest strasznie marginalizowany. Istnieje całe mnóstwo programów dokumentalnych na temat nazizmu czy powojennych losach nazistów w krajach ameryki południowej. Jednak niewiele jest tam mowy o udziale kleru w tych wydarzeniach.

Świetna lektura, która ukazuje wiele faktów z II wojny światowej, którą pomijają podręczniki i historycy. Przydatna w uświadamianiu ludzi jaka była prawdziwa historia kościoła, a nie taka jaką chcieliby usłyszeć. Krótko mówiąc dobrze zagospodarowane pieniądze ;]

Powyższą książkę chciałem już dawno zakupić, ale tak się miło złożyło, że otrzymałem ją na urodziny. Jest to ciekawa i bardzo wartościowa publikacja, ale przydałoby się ją jeszcze raz dokładnie przejrzeć i wyeliminować literówki oraz "chochliki" drukarskie, jak na stronie 49. Może się niepotrzebnie czepiam, ale taki już ze mnie pedant. Ubolewam również, że autor ograniczył się tylko do faszyzmu w wersji "hard" - równie chętnie poczytałbym, np. o polskim nacjonalizmie przedwojennym w wiadomym kontekście. Niemniej jednak nie wyobrażam sobie, aby osoba interesująca się historią XX wieku nie nabyła tej jakże cennej publikacji.

Pierwsze wrażenie po przeczytaniu wstępu. Szkoda, że edycja tekstu zawiodła. Wiele przekręconych słów, jednoliterówek na końcu wiersza. Niekonsekwencja w opisie zdjęć. Część opisana, a część nie. Serce się kraje - katole będą mieli wymówkę formalną, że tekst niedbale zedytowany, więc także mało profesjonalny (wiarygodny). Jasna sprawa, że p. Agnosiewicz sam łamie, ale wydanie jest czwarte i to poprawione. Szkoda.

Szalenie interesująca pozycja, którą przeczytać powinien każdy. Autor przedstawia czyste fakty bez zbędnej zajadłości. Wielki plus za podjęcie i przedstawienie tematu.