Dziedziny :
· [1]
· [1]
· [1]
· [2]
· [7]
· [6]
· [1]
· [1]
· [4]
· [6]
· [6]
· [2]
· [3]
· [1]
· [1]
· [2]
· [15]
· [3]
· [3]
· [1]
· [3]
· [10]
Polska i świat w XX wieku Dziedzina: Historia Antykwariat (stan: 0 sztuk)Autor: Witold Pronobis O autorze Miejsce i rok wydania: Warszawa 1996 Wydawca: Editions Spotkania Liczba stron: 479 Wymiary: 14x20 cm ISBN: 83-86802-11-1 Okładka: Miękka Ilustracje: Nie Cena: 22,00 zł (bez rabatów)
[ Pozycja niedostępna ] Opis Książkę tę pisałem z myślą o młodych polskich czytelnikach, jak również o tych, którzy swoją dotychczasową wiedzę o najnowszych dziejach Polski i świata czerpali z podręczników wydawanych w okresie PRL, czyli pod czujnym okiem państwowej cenzury.
Kończący się wiek dwudziesty przechodzi do historii jako najbardziej krwawe stulecie w dziejach ludzkości. W okresie tym, tylko w Europie zginęło gwałtowną śmiercią ponad 100 milionów ludzi. Byli wśród nich żołnierze walczących stron dwóch wojen światowych i ofiary zbrodniczej polityki dwóch totalitarnych systemów zrodzonych w tym wieku: faszyzmu i komunizmu. Warto tu zaznaczyć, że spośród owych stu milionów aż 66 milionów stanowią ludzie zamęczeni w sowieckich łagrach; dalszych 8 milionów poniosło śmierć w hitlerowskich obozach koncentracyjnych. Od 1900 r. miliony ofiar, nigdy dokładnie nie policzone, pochłonęły wojny i zbrodnie dyktatorów w Azji, Afryce i Ameryce Południowej.
Już tylko te liczby stanowią wystarczającą podstawę by wydarzeniom XX wieku wydać niezwykle surowy osąd historii, nawet gdy weźmie się pod uwagę, iż w okresie tym rozwinęła się i ugruntowała najbardziej z możliwych humanitarna forma zarządzania państwem jaki stanowi parlamentarna demokracja, że w wielu krajach Europy i Ameryki Płn., które przyjęły ten system, nigdy w przeszłości tak wielu ludzi nie żyło na tak wysokim poziomie powszechnego niemal dostępu do dóbr materialnych i dóbr kultury. Kontrast ten wytworzył jednak wśród społeczeństw żyjących w warunkach demokracji przejaw niebezpiecznej skłonności. Jest nią nadmierny relatywizm, który filozofowie zwykli określać przymiotnikiem „wulgarny”, a którego istotą jest względność ocen wystawianym wartościom logiczno-poznawczym, etycznym i estetycznym. Inaczej mówiąc ten wspomniany nadmierny, czy wulgarny relatywizm objawiał się w XX wieku dość powszechnym, nihilistycznym odsuwaniem od siebie prawdy dla uzyskania komfortu psychicznego, pozwalającego akceptować i współżyć z otaczającym złem i zbrodnią. Spektakularnym na to przykładem jest choćby zaakceptowanie przedstawicieli ZSRR, państwa w sojuszu z którym Hitler rozpętał II wojnę światową składzie międzynarodowego trybunału sądzącego niemieckie zbrodnie wojenne. Istnieje wiele dowodów, iż taka właśnie postawa pozwoliła na powstanie i rozwój faszyzmu, na przerażające zbrodnie komunizmu - gdy chodzi o nieodległą przeszłość. Niestety postawa ta pozostaje popularna nadal, a przykładem na to jest stosunek do wojny w byłej Jugosławii, czy wewnętrznej polityki komunistycznych Chin, przejawiającej się na przykład masakrą na Placu Tiananmen czy niszczeniem biologicznej egzystencji Tybetu.
Wydaniu tej książki nie przeszkadzały cenzorskie nożyce. Byłem wolny od czyichkolwiek nacisków z zewnątrz, zarówno w doborze przedstawianych problemów jak i interpretacji zdarzeń. Jeśli zdecydowałem się na taki, a nie inny układ tej książki, to właśnie między innymi dlatego, by uwypuklić zło, którego tyle przykładów dał nam mijający wiek; a także dlatego, by nie relatywizować go, a tym usprawiedliwiać. Historii, w moim przekonaniu, powinniśmy uczyć się przede wszystkim po to, by dysponując tą wiedzą budować lepszą przyszłość. Tam zaś, gdzie pojawia się zaprogramowana , wpisana w ideologię zbrodnia - historyczna ocena winna być jednoznaczna i bezkompromisowa.
Witold PronobisPodziel się swoją opinią o tej książce.. Opinie naszych czytelników: 2009-09-01 - xymox Świetna książka. Kiedyś - ze 20 lat temu - jako młody zwolennik odrodzonego PPS-u uważałem tę pozycję za nawiedzony prawicowy bełkot. Jakże się myliłem... szacunek, panie Witoldzie.