Autor: André Gide Tłumacz: Tadeusz Żeleński-Boy Miejsce i rok wydania: Warszawa 1999 Wydawca: Czytelnik Liczba stron: 264 Wymiary: 12x20 cm ISBN: 83-07-02699-7 Okładka: Twarda Ilustracje: Nie Cena: 21,00 zł (bez rabatów)
Według mnie ta książka nie jest tak zaciekle antykatolicka, jak się ją często przedstawia. Oczywiście, nie jest to jakieś arcydzieło literackie, autor też nie jest geniuszem godnym nagrody Nobla (którą jakimś cudem dostał). Przeszkadza tylko obecność złego do szpiku kośći bohatera - Lafcadia, który morduje niewinnego i prostolinijnego człowieka dla własnej zachcianki. Można odczytywać ten utwór jako przestrogę przed zepsuciem i upadkiem ludzkim.
2014-03-14 - luksus
problemem Lafcadia nie jest to, że jest zły, ale że jest "poza dobrem i złem". Jest zdolny zarówno do czynów heroicznych, jak i odrażających, z punktu widzenia tradycyjnej moralności, ale w żadnym z tych wypadków nie działa, mając na względzie dobro, czy zło.
Książka opisuje upadek jednej epoki, ale przy okazji - można chyba zaryzykować takie stwierdzenie - w postaci Lafcadia, daje wyobrażenie, czym będzie nadchodząca epoka - epoka rasy panów i totalitaryzmów.