witam, jeśli ktoś dotarł aż do tego miejsca, choćby czytając po łebkach, to gratuluję wytrwałości, niestety, nastąpił błąd w formatowaniu (ostatni wers zlewa się z datą etc.), mam nadzieję, że wkrótce uda się poprawić.

przepraszam i pozdrawiam :)

autorka

...idzie czytać :) i odróżnić co wiersz, a co podpis :)

<p>Gdyby to były wiersze dobre, napisałbym o nich więcej. Są one jednak bardzo dobre, więc przemawiają same.
<p>Trochę zazdroszczę.

Pani Elzbieto!
Gratuluje i pozdrawiam z nadzieja na kolejne tak piekne i madre wiersze.

dziękuję bardzo Pani i Panu za przepochlebne dla mnie recenzje, nie mam jeszcze zbyt dużego grona wiernych czytelników, ale lepiej dwóch wiernych (czytelników), niż cała wataha niewiernych (nieczytatych) ;P

Wszystkie pani wiersze sa wspaniale, po przeczytaniu ich czuje sie jakbym odbyla nastepna ciekawa podroz w moim zyciu, a tych zawsze za malo. Wiec prosze, prosze o wiecej pani cudownych wierszy...

czuję jak od takich komentarzy rosną mi skrzydła :) będę pisac! :)

Wszystkie wiersze są niezwykle wymowne .
Pozdrawiam

Bardzo ładne wiersze, warte uwagi ;)
Pozdrawiam

Elu. Po co Ci druga para skrzydeł? Czy chcesz ich używać od święta, czy mieć na zapas, jeśli któreś z dotychczasowych porani nadmiar rzeczywistości? Wyjątkowa kobieto...

Świetne wiersze!
Uwielbiam ironię- w tym dobrym, w pełni świadomym wydaniu (a to rzecz nieczęsta i narzędzie, którym nie wszyscy mają podstawy się posługiwać, choć wielu próbuje). Po za tym uderzyła mnie rzecz stosunkowo rzadka w poezji, szczególnie kobiecej: czysty intelekt, zero emocji.
Z niecierpliwością czekam na więcej...

Musiałem żyć sporo ponad 40 lat, by się dowiedzieć, że zielonych szparagów się nie gotuje, lecz tylko krótko podsmaża w rozgrzanym oleju z oliwek - muszą być twarde i chrupkie. Mniam! Jak to dobrze, że sezon jeszcze przed nami!

Jak się rowinęło Pani dalsze wierszopisanie?

Pozdrawiam.

fakt, że zielone szparagi można i tak, i tak... w każdym razie bardzo się cieszę, że wkrótce będzie je można przyrządzać na różne sposoby, zna Pan na przykład sałatkę z zielonych szparagów i truskawek? albo risotto z zielonymi i fioletowymi szparagami? niebo w gębie :)

wiersze pisuję rzadko, ostatnio nawet jakby częściej o wierszach... zapraszam na Facebook, na moim profilu znajdzie Pan album "wiersze i wiersze i wiersze", mało tam moich, ale za to jakie wspaniałe innych autorów! delicje Ewy Parmy!

smacznego ;)

ps. już się Pan nie gniewa?

W tytułowym wierszu "tego widoku już nie ma", w pierwszej zwrotce, ma być "tchu" nie "dechu", poprawiłam to wszędzie, gdzie pamiętałam, a tu zupełnie zapomniałam.